Jak Google pomaga Ci znaleźć jedzenie i lokalne firmy

Na dzisiejszym wydarzeniu Search On firma Google zaprezentowała kilka nowych sposobów ułatwiania ludziom znajdowania tego, czego szukają. Niektóre rzeczy mogą być trudniejsze do zlokalizowania niż większość, na przykład określony styl ubioru lub określony zapach. Ale jeśli chodzi o jedzenie, które powoduje łzawienie ust i oczu, Google uważa, że ​​może pomóc. Engadget rozmawiał z wiceprezesem i dyrektorem generalnym Local Search Yul Kwon, aby dowiedzieć się, w jaki sposób firma wierzy, że może przynieść ludziom upragnione potrawy.

Kwon przeżył wiele żyć. Możesz go zapamiętać jako zwycięzca Ocalały: Wyspy Cooka, ale był także konsultantem ds. zarządzania, praktykiem prawnym i właścicielem kilku lokalizacji franczyzowych Red Mango w Kalifornii. „Podczas pokazu schudłem około 20 funtów, a kiedy wróciłem, byłem bardzo głodny” – powiedział. „W zasadzie po prostu siedziałem tam i jadłem wszystko i wszystko, co wpadło mi w ręce”.

Jego wygłodniała spirala doprowadziła do „40-funtowej huśtawki na wadze”, która skłoniła Kwona do znalezienia zdrowszej alternatywy dla fast foodów i deserów. Podczas podróży do Los Angeles Kwon odkrył mrożony jogurt i został uzależniony. Jednak niedostatek sklepów z wysokiej jakości mrożonym jogurtem w Bay Area w tamtym czasie oznaczał, że trudno było mu znaleźć smaczny smakołyk w domu. Zainspirowany i napędzany chęcią zrobienia „nieograniczonych dostaw mrożonego jogurtu do samodzielnego spożycia”, Kwon otworzył sklepy w centrum Palo Alto, San Carlos i San Jose. 

Z biegiem czasu konkurencja w branży froyo rosła, ponieważ coraz więcej sklepów otwierało się, aby zaspokoić rosnący popyt. „W pewnym momencie wszyscy i ich babcia otworzyli sklep z mrożonymi jogurtami” – powiedział Kwon. „Wiele otwartych sklepów miało niższą jakość i niższe koszty, przez co nie były tak zdrowe”.

Kwon powiedział, że w obliczu tego gwałtownego wzrostu nie tylko trudno było odróżnić jego firmę od konkurencji, ale narzędzia do docierania do klientów i nawiązywania z nimi kontaktu po prostu nie były dostępne. „Trudniej było śledzić nowych klientów, aby dotrzeć do wiadomości, a tak naprawdę nie mieliśmy świetnych narzędzi do przekazywania informacji z ust do ust lub wykorzystywania technologii do zwiększania świadomości”.

W końcu kryzys finansowy 2008 roku przelał kroplę i Kwon musiał zamknąć swoje biznesy. 

Ta historia jest aż nazbyt znajoma. Małe, lokalne firmy, które nie mają narzędzi do dotarcia do większej liczby odbiorców, w końcu muszą ugiąć się przed konkurencją i zamknąć. Chociaż usługi takie jak GrubHub i DoorDash ułatwiają ludziom znajdowanie restauracji, w których można zamawiać jedzenie, często pobierają wysokie opłaty i zapewniają firmom niewielką kontrolę nad sposobem ich prezentacji. 

W dzisiejszych czasach firmy zwracają się do mediów społecznościowych, aby dotrzeć do potencjalnych klientów, a stworzenie atrakcyjnego profilu może określić, jak odniesiesz sukces. Umiejętności, które mają niewiele wspólnego z prowadzeniem restauracji, takie jak fotografowanie i pisanie podpisów, są teraz kluczem do zarabiania pieniędzy. Chociaż technicznie nie są to media społecznościowe, Mapy Google i wyniki wyszukiwania również odgrywają kluczową rolę w tym, czy firma rozwija się, czy upada. Jeśli wpis restauracji w Mapach ma ocenę niższą niż cztery gwiazdki lub jeśli nie ma menu dostępnego do wglądu, potencjalną restaurację można szybko wyłączyć. 

Zaktualizowane menu cyfrowe i kontrola wibracji

Jedna z tych potencjalnych przeszkód jest dość łatwa do rozwiązania. Google nie tylko udostępnia cyfrowe menu w większości ofert, ale także grupuje przesłane przez użytkowników zdjęcia fizycznych menu w celu łatwiejszego odniesienia. Firma ogłosiła również dzisiaj, że rozszerza swój zasięg o menu cyfrowe, „czyniąc je bardziej bogatymi wizualnie i bardziej niezawodnymi. 

„Łączymy informacje o menu dostarczone przez ludzi i sprzedawców oraz znalezione na stronach internetowych restauracji, które wykorzystują otwarte standardy udostępniania danych” – napisała w poście na blogu Sophia Lin, dyrektor generalny firmy Food and Search. Google wykorzystuje również technologie rozumienia obrazu i języka, takie jak jego zunifikowany model Multitask Unified Model, aby zebrać dostępne dane i stworzyć te menu, które będą również prezentować najpopularniejsze dania i wywoływać różne opcje dietetyczne (zaczynając od tylko wegetariańskich i wegańskich).

Podobnie jak Neighborhood Vibe, które Google właśnie ogłosił w Mapach, w wyszukiwarce pojawi się nowa funkcja, która pomoże uchwycić i przekazać użytkownikom to, co wyróżnia restaurację. „Oceny w postaci gwiazdek są pomocne, ale nie mówią wszystkiego o restauracji” – napisała Lin. W nadchodzących miesiącach w aukcjach pojawią się zdjęcia i recenzje, które według systemów uczenia maszynowego firmy będą reprezentatywne dla tego, jak się czuje dane miejsce. 

Zidentyfikuj i znajdź konkretne dania

Google chce również pomóc ludziom znaleźć dokładnie te produkty spożywcze, których pragną. „Nasze badania pokazują, że 40 procent ludzi ma już na myśli danie, gdy szukają jedzenia” – napisała Lin. „Aby pomóc ludziom znaleźć to, czego szukają, w nadchodzących miesiącach będzie można wyszukać dowolne danie i zobaczyć lokalne miejsca, które je oferują”.

Lin podała przykład klusek do zupy, które, jak powiedziała, są ulubieńcem rodziny. Nowe narzędzie multisearch near me może nie tylko zidentyfikować rodzaj xiao long bao (chińska nazwa dla klusek do zupy lub XLB dla dobrze poinformowanych) na zdjęciu, ale może również powiedzieć, gdzie możesz go kupić w pobliżu. Możesz również uzyskać bardziej szczegółowe wyniki wyszukiwania. 

Według Lin: „W przeszłości wyszukiwanie klusek z zupą w pobliżu wyświetlało listę powiązanych restauracji. Dzięki naszemu odświeżonemu doświadczeniu pokażemy teraz dokładnie te wyniki, których szukałeś. Możesz nawet zawęzić wyszukiwanie do pikantnych potraw, jeśli chcesz trochę kopać”

Oczywiście same te nowe narzędzia nie pomogą w rozwoju małych firm, ale pomagają użytkownikom lepiej zrozumieć, co mają do zaoferowania restauracje. 

Kiedy Kwon opowiada o swoich doświadczeniach z prowadzeniem franczyzy Red Mango, z perspektywy czasu czuje, że „ludziom trudno było naprawdę zrozumieć, jak różnimy się od innych sklepów z jogurtami. To nie było jedno miejsce, do którego można się udać, aby naprawdę pomóc im znaleźć czego szukają”.

Kwon powiedział, że nauczył się z tej męki, jak trudno jest odnieść sukces jako mała firma i chciał zrobić coś, aby pomóc ludziom w podobnych sytuacjach. Uważa, że ​​tworzenie zestawu narzędzi, które pomagają małym firmom odnosić sukcesy, jest sposobem, w jaki może coś zmienić.

„Ostatecznie technologia może być świetnym korektorem”. powiedział. „Może to być coś, co pomaga małym firmom zmienić się na równym polu gry wśród dużych facetów”. Chociaż dzisiejsze ogłoszenia same w sobie nie wydają się być skierowane konkretnie do lokalnych firm próbujących dotrzeć do klientów w swojej społeczności, Kwon mówi, że aktualizacje „pomagają ludziom łączyć się i znajdować rodzaje żywności, których szukają”, co, jak powiedział, jest częścią pomagania w budowaniu relacji między ludźmi i ich społecznościami.

Chcę, aby Google robił więcej, aby pomagać i wzmacniać małe lokalne firmy, próbujące nawiązać kontakt ze swoimi społecznościami i klientami, i chociaż jestem rozczarowany dzisiejszymi zapowiedziami w tym zakresie, mam nadzieję, że w przyszłości będzie ich więcej.