Google Pixel 6a został ogłoszony na Google IO w maju, ale nie trafi do sprzedaży do lipca. Podczas oczekiwania wyciekło więcej zdjęć promocyjnych telefonu klasy średniej, co daje nam więcej informacji na temat sprzętu i oprogramowania urządzenia.
Te zdjęcia zostały udostępnione dzięki uprzejmości znanego typera Evan Blass (otwiera się w nowej karcie) na Twitterze i wyglądają dokładnie tak, jak można by się spodziewać, że będą wyglądały oficjalne zdjęcia promocyjne od Google. Trzy kolory są na wystawie – kreda (biały), szałwia (zielony) i węgiel (szary) – i jest też kilka ujęć lifestylowych, nad którymi warto się zagłębić.
Chociaż zdjęcia tak naprawdę nie mówią nam niczego, czego nie wiemy o tych telefonach, jest ich mnóstwo. Jeśli planujesz kupić Google Pixel 6a pod koniec lipca, te ujęcia powinny Cię utrzymać do tego czasu.
Co wiemy
Google Pixel 6a trafi do sprzedaży 28 lipca, a przedsprzedaż rozpocznie się tydzień wcześniej. Przywróci to 449 USD / 399 GBP / 749 USD, a jest jedna konfiguracja specyfikacji, która zapewnia 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej.
Zasilanie wszystkiego to ten sam chipset Tensor pierwszej generacji, który działa w Google Pixel 6 i Google Pixel 6 Pro, więc wydajność powinna być na najwyższym poziomie. Wiemy też, że telefon będzie miał 6.1-calowy ekran OLED o rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli i częstotliwości odświeżania 60 Hz.
W przypadku aparatów Google wybrał główny aparat 12.2 MP i ultraszeroki aparat 12 MP z tyłu, z aparatem 8 MP z przodu do selfie. Pojemność baterii wynosi 4,410 mAh, a będziesz mógł ją ładować z szybkością 30 W.
Analiza: powolne uruchamianie telefonu przez Google
Google podjęło nieco nietypowy krok, ogłaszając Pixel 6a i rzeczywiście Google Pixel 7 przez znaczną ilość czasu, zanim faktycznie trafią do sprzedaży – i nie jesteśmy pewni, czy jest to szczególnie dobre podejście.
Firma ma do tego poprzednią formę. Pamiętaj, kiedy Google powiedział nam, że nadchodzą Pixel 4a z 5G i Pixel 5, kilka miesięcy przed telefonami, które faktycznie trafią do sprzedaży. Było to w tym samym czasie, gdy światu pojawił się Google Pixel 4a, więc Google lubi ogłaszać telefony w partiach.
Z jednej strony daje konsumentom wiele ostrzeżeń, czego mogą się spodziewać. Można zaoszczędzić pieniądze, zaplanować plany, a to oznacza, że nie zostaniesz przyłapany na kupowaniu starszego telefonu na kilka dni przed pojawieniem się nowego. Więcej informacji o tym, co nadchodzi, ułatwia podejmowanie decyzji zakupowych.
Oznacza to jednak, że telefony mogą już wydawać się stare i nieaktualne, zanim zostaną ostatecznie kupione – i istnieje niebezpieczeństwo, że zbyt wcześnie pokażesz swoje karty. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak skuteczne jest podejście do sprzedaży Pixela 6a.