Składane urządzenia nowej generacji Samsunga nadal łączą się w różne przecieki przed ogłoszeniem. Najnowsze plotki mówią, że Galaxy Z Fold 4 i Galaxy Z Flip 4 utrzymają ładowanie 25 W, które Samsung zastosował w wielu swoich telefonach od 2019 roku.
Wyciek pochodzi z chińskiej certyfikacji 3C (przez GSMArena ), który ustawia ładowanie przy 9 woltach i 2.77 amperach, co po zaokrągleniu wskazuje, że telefony obsługują do 25 W mocy. Na liście znajduje się również specyfikacja USB Power Delivery, która osiąga moc 15 W, co potencjalnie oznacza, że telefony dostosują się do wolniejszego ładowania, gdy telefony mogą nie potrzebować szczytowych prędkości ładowania.
Samsung nadal zawiera ładowarkę w pudełku w Chinach, więc te specyfikacje tylko potencjalnie potwierdzają moc ładowarki, niekoniecznie maksymalną prędkość obsługiwaną przez telefony. W przeszłości widzieliśmy, jak niektóre telefony Samsunga ładują się do 45 W z cegłą, którą Samsung z radością Ci sprzeda.
Szybkie ładowanie 25 W nie jest okropnie powolne, ale blednie w porównaniu z tym, co widzimy u niektórych konkurentów Androida. Więc gdy Xiaomi oferuje niesamowite ładowanie 120 W, Samsung utknął tuż nad terytorium iPhone'a przy 25 W.
Gdy zbliżamy się do typowego okna uruchamiania oczekiwanych nowych elementów składanych, widzieliśmy wiele innych przecieków na ten temat zmiany projektowe , oczekiwania dotyczące baterii , zmodernizowane kamery . Wycieki wskazujące na wbudowany S-Pen również pojawiły się, ale istnieją sprzeczne informacje na temat tego, czy zostanie on uwzględniony.
Analiza: przestań się z nami bawić, Samsung
Strategia ładowania Samsunga była, powiedzmy, nieprzewidywalna. W 2019 r. Note 10 Plus zadebiutował pierwszym telefonem ładującym 45 W firmy, ale zamiast tego w pudełku znalazła się ładowarka 25 W. Wciąż był to wzrost w porównaniu z ładowaniem 15 W, które Samsung zwykle wtedy oferował i jak na swój czas był dość szybki. Cegła ładująca 45 W kosztuje jednak 50 USD, co jest wysoką ceną za to, co okazało się mieszaną torbą wyników.
Widzisz, omówiliśmy wstępne testy GSMAreny z 45-watową cegłą na nowym Samsungu Galaxy S22 Ultra i powtórzyliśmy, jak dziwne jest to, że przy prawie dwukrotnie większej mocy telefon ładował się tylko nieznacznie szybciej. Następnie sami przetestowaliśmy cegłę i stwierdziliśmy, że faktycznie działa zgodnie z reklamą.
Jako flagowe składanki w asortymencie Samsunga, spodziewalibyśmy się, że ich możliwości ładowania będą odpowiadać tym z S22 Ultra i pomyślelibyśmy, że byłoby to dziwne, gdyby tak nie było.
Czy Samsung stara się zachować długoterminową kondycję baterii na drogich składanych, czy też szybkie ładowanie po prostu nie znalazło się na liście priorytetów? Czy zobaczymy, że ładowanie 45 W będzie faktycznie obsługiwane po ogłoszeniu telefonu? To się dopiero okaże, ale nie jesteśmy pewni, jak długo składane Samsungi mogą pozostać w 2019 roku, jeśli chodzi o szybkie ładowanie.